Przeczytaj krótką historię mojej kariery w biznesie sieciowym, poznaj najważniejsze kroki dzięki którym osiągnąłem sukces. Poznaj moją instrukcję, która sprawiła, że dzisiaj odbieram z salonu wymarzone, skonfigurowane auto, wyjątkowy samochód Mercedes E-Klasa.
Chcę Ci opowiedzieć pewną historię – kiedy chodziłem do podstawówki, dziadek mojego kolegi przyjeżdżał do tej szkoły nowym Mercedesem, który w środku miał niesamowicie jasne wnętrze. Zawsze odprowadzaliśmy kolegę, by to auto zobaczyć. Marzyłem o tym, by mieć samochód z jasnym wnętrzem. Przeczytaj o mojej 5 letniej pracy w MLM.
Rozmowę ze mną prowadzi Karol Szczerkowski – lider biznesu sieciowego, od którego wszystkiego się nauczyłem. Karol obecnie ma pod swoimi skrzydłami międzynarodowy zespół 10 tys. osób, z którymi miesięcznie generuje ponad 1 mln zł obrotu dla firmy w branży wellness.
Karol Szczerkowski: Konrad, jak patrzę na Ciebie w tym nowym mercedesie, który jest naprawdę mocno dopasiony i przypominam sobie naszą rozmowę, jak się spotkaliśmy, byłeś jeszcze studentem to przychodzi mi do głowy taka myśl, że jesteś osobą, która odbiera wszystkie wymówki osobom, które mówią, że się nie da, że nie umiem, że za młody, że za stary. Jesteś dla mnie przykładem osoby, która się edukuje, wyznacza sobie cele, korzystając z dobrego sytemu, osiąga po prostu sukcesy. Na kanwie tego, że już tutaj siedzimy, powiedz ile Ty masz lat?
Konrad Gandera: W chwili obecnej, jak nagrywamy to video, mam 28 lat.
Karol: 28 lat i taki duży sukces. Jak długo jesteś w biznesie sieciowym, jak duże masz doświadczenie?
Konrad: Jako klient zapisałem się w grudniu 2014 roku. Natomiast decyzję biznesową podjąłem w lipcu 2016. Właśnie nam mija 5 lat.
Karol: Cieszę się, że rozdzielasz to na dwa okresy – działania i bycia. Wiele osób mówi – Jestem już tyle czasu i nie mam efektów. A działasz coś? – Nie. To znaczy, że jesteś po prostu zarejestrowany. Powiedz, czy to jest Twoje pierwsze auto czy tych aut już miałeś kilka?
Konrad: To jest już moje PIĄTE auto z biznesu sieciowego. Pierwszy samochód – 2016 rok – czarny Jaguar XE, wtedy się na niego przesiadłem ze Skody Felici rocznik ’95; potem – 2017 rok – biały Jaguar XE, w 2018 roku jeździłem czerwonym Jaguarem XE w wersji sportowej. W zeszłym roku, to był już mój czwarty samochód, jeździłem Mercedesem E klasa, w wersji biznesowej. W chwili obecnej odbieram piąty samochód – Mercedes E klasa, niesamowicie luksusowy samochód, który jest dopasiony na maxa.
Ten mercedes to moje spełnienie marzeń. Samochód jest w kolorze czerwonego hiacyntu z zewnętrzną stylizacją AMG, co dodaje mu bardzo sportowy charakter. Pod maską znajduje się 200 koni mechanicznych oraz napęd na cztery koła. W środku samochodu znajduje się ekskluzywne, jasne wnętrze designo w kolorze beżowego latte macchiato z elementami wykończenia brązowego drewna jesionu, które sprawiają, że czujesz się w samochodzie bardzo wyjątkowo. Odsuwany szyberdach sprawia, że mogę się w nim poczuć jak w prawdziwym cabrio. Mercedes wyposażony jest w dotykowy panel elektroniczny i system nagłaśniający burmester – 13 głośników, 2 subufery o łącznej mocy 600 WAT z funkcją dźwięku przestrzennego sprawia, że czuję się w nim jak na prywatnym koncercie. Dzięki odświeżającej jonizacji i oczyszczaniu się powietrza przez filtry oraz emisji ekskluzywnego zapachu mercedesa poprawia się jakość powietrza, co sprawia, że polepsza się samopoczucie pasażerów. Kiedy zaczynałem w biznesie sieciowym, nie myślałam, że będę jeździł takim autem, jest to spełnienie moich motoryzacyjnych marzeń.
Karol: Ile będzie Cię kosztowało miesięcznie to auto?
Konrad: Nic. Firma biznesu sieciowego opłaca mi to auto w 100%. Rata jego jest 4000 netto i co miesiąc mam płacone. Mnie tylko interesuje lanie paliwa i płynu do spryskiwaczy. Cały serwis, wymianę opon – wszystko funduje Tobie firma.
Karol: Jeszcze są na Twojej głowie mandaty, więc trzeba jeździć ostrożnie. W tym aucie nie będzie czuć prędkości, więc trzeba być czujnym.
Konrad: Jeżdżę przepisowo, mandatów nie zbieram ????
Karol: Patrząc na to auto, to jest wyznacznik Twojej determinacji i osiągania sukcesu w biznesie sieciowym. Zajrzyjmy troszeczkę do Twojego zespołu. Czy to jest sukces tylko Twój czy to jest sukces zespołowy? Ile osób w Twoim zespole – ilu liderów odebrało auta?
Konrad: Na chwilę obecną 23 osoby jeżdżą samochodami takich marek jak Jaguar, Mercedes, LandRover czy Audi, a w kolejnych miesiącach, kolejne trzy osoby czekają na swoje mercedesy, także ta liczba ciągle się powiększa, coraz więcej osób odbiera te samochody.
Karol: Sukces na tym polega, żeby zespół osiągał wyniki, a nie tylko lider, który jemu przewodzi. Jak duży zespół udało się Tobie zbudować?
Konrad: Na chwilę obecną jest to zespół, który zbliża się do 6000 klientów i partnerów biznesowych w Europie.
Karol: Robi wrażenie, szczególnie, że jesteś na początku drogi i przed Tobą cały czas niesamowite możliwości. Jest to biznes, który przedstawia pewną wartość. Powiedz, czy to jest biznes, który można komuś przekazać gdyby np. porwali Cię kosmici? ????
Konrad: W systemie firmy, z którą współpracuję każdy ma swoje tzw. ID. Mógłbym dzisiaj swój biznes sprzedać, z całym zespołem i obrotami, które generujemy. Natomiast mogę to również przepisać na swoje dzieci, a one dalej na swoje dzieci. Ważne jest dla mnie to, że ten biznes jest dziedziczny i mam świadomość tego, że pracując w biznesie sieciowym mogę zabezpieczyć siebie i moje przyszłe pokolenia finansowo. To jest dla mnie bezcenna wartość, dzięki której jestem ogromnie wdzięczny, że trafiłem na biznes sieciowy w tak młodym wieku i się go po prostu nauczyłem. Mam takie wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa.
Karol: Ja bym sobie życzył, żeby mój tata robił taki biznes i zostawił mi dobrze prosperujący, który płaci mi co miesiąc, ja mogę go tylko doglądać. Słuchając tego, że stworzyłeś zespół blisko 6000 osób, ponad 20 osób jeździ luksusowymi autami, wartości ok. 200 tys. każdy – jak Ty to robisz, jakie wsparcie dajesz swoim liderom, że oni osiągają takie niesamowite wyniki?
Konrad: Przede wszystkim stworzyłem system pracy przetestowany na rynku polskim. Zanim do tego doszedłem, miałem szkolenia u ludzi, którzy zrobili milionowe organizacje na świecie w biznesie sieciowym. Przeczytałem mnóstwo książek na temat tej branży. Dla mnie najważniejsza jest pokora wobec nauki. Uczyłem się od ludzi, którzy zarabiali bo kilkanaście milionów rocznie. Dla mnie najważniejsze jest, żeby wszystko zebrać w całość i sprawdzić to na rynku polskim.
Mogę Ci powiedzieć, że na rynku polskim zdarłem sobie zęby poznając ten biznes. Dołożyłem kilka elementów, które na polskim rynku działa, bo to co działa na rynku amerykańskim, niekoniecznie działa u nas. Tam jest inna mentalność ludzi. Mam dzisiaj niesamowicie skuteczny system, który sprawia, że zwykły człowiek, który nigdy nie miał do czynienia z biznesem sieciowym, przychodzi do nas, osiąga sukces, awansuje, a przede wszystkim ma stabilne dochody.
Dzisiaj są dwie pożądane wartości – stabilizacja finansowa oraz równowaga w życiu – balans wewnętrzny, żeby ludzie odczuwali przy tym radość. Cały czas się uczę, bo mam świadomość, że jeśli chcę iść dalej, to potrzebuję nowych informacji.
Karol: Jesteś osobą, która łączy to co stare i to co nowe. Trzeba jasno powiedzieć, że biznes sieciowy ma olbrzymie tradycje. Niektóre firmy mają po 130 lat i system pracy sprzed Facebook’a. Ty jesteś przedstawicielem pokolenia, które ma odciski na kciukach od klikania w telefon. Pięknie połączyłeś sprawdzone tradycyjne elementy, z tym jakie są nowe, internetowe możliwości. Wielkie gratulacje. Patrząc z tej perspektywy – jakie wsparcie i narzędzia dajesz ludziom ze swojego zespołu?
Konrad: Często jest tak, że przychodzi do mnie osoba z doświadczeniem kilkuletnim z innej firmy, która ciężko pracowała. Przychodząc do mnie dostaje kilka ważnych rzeczy, które sprawiają, że z sytuacji, w której nie osiągała biznesu, u mnie ten sukces szybko osiąga. Przede wszystkim zarabia stabilne zarobki. Taka osoba otrzymuje ode mnie konsultacje 1:1, czyli moją opieką, przeprowadzę ją za rękę przez cały proces, żeby doświadczyła tych pierwszych rzeczy, w jaki sposób my to robimy, jakich narzędzi używamy. Najlepszym nauczycielem jest dzisiaj doświadczenie.
Drugą rzeczą jaką robię, to uczę tę osobę naszego prostego systemu rekrutacji, żeby rekrutować kolejne osoby. Ważne jest, żeby nie skupiać się na rekrutacji setek osób – tak naprawdę jeśli dzisiaj zrekrutowałbym 500 osób, to czas na zajęcie i opiekę mam na pięć nowych osób.
Trzecia rzecz – bardzo ważna – to by dobrze wystartować nową osobę w biznesie. Również mamy na to odpowiedni system, który sprawia, że osoby z nami są, a nie odpadają po kilku tygodniach pracy, bo np. nie mają efektów. Te osoby już w pierwszych tygodniach zarabiają konkretne pieniądze. Jeśli przychodzi do mnie osoba, która ma doświadczenie w tej branży to skupiam się na budowaniu jej marki osobistej, bo mam system, w jaki sposób budować markę osobistą w biznesie sieciowym, dzięki czemu możemy wyjść na szerszą skalę. Zapewniam osobie, która do mnie przychodzi system szkoleń od poniedziałku do piątku dla tej osoby i dla jej organizacji, jeśli ona również zbuduje swój zespół. Najważniejsze by ta osoba, czuła się zaopiekowana, dostała całą wiedzę oraz narzędzia, dzięki czemu buduje stabilne zespoły nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Jestem zwolennikiem, by kreować liderów.
Karol: Jeśli spojrzymy na to, że osoby, którymi się zajmujesz czują się zaopiekowane to powstanie swego rodzaju duplikacja – one zaopiekują się osobami u siebie w zespole, a następne osoby zaopiekują się następnymi osobami. Ta duplikacja przełoży się na zbudowanie niesamowitej społeczności. Te drobne, a wielkie rzeczy dają niesamowite wyniki. Z Twojego punktu widzenia – co Ciebie najbardziej fascynuje i inspiruje w biznesie sieciowym?
Konrad: Dla mnie biznes sieciowy to po prostu styl życia. Po prostu to kocham. Gdyby ktoś się mnie zapytał ile godzin ja pracuję – ja nie wiem, ja tym żyję, ja to uwielbiam. Co jest ważną rzeczą – dzięki biznesowi sieciowemu mogę wstawać o której chcę, jechać na wakacje, kiedy chcę, nie muszę się pytać prezesa o urlop. Nie muszę prosić prezesa o podwyżkę, tylko wiem dokładnie co mam zrobić, żeby tę podwyżkę wygenerować, żeby np. w rok podwoić swoje zarobki. Sam sobie daję podwyżkę.
Genialne jest to, że – przez to, że zespół jest poukładany, kreujemy liderów, mamy gotowy system szkoleń online – kiedy ja wyjadę na wakacje na 2 tygodnie to mam świadomość tego, że współpracuję, a obroty rosną. Nie dzwonią do mnie ludzie – codziennie setki telefonów – wszystko jest poukładane, zespół również wie, że jestem na wakacjach, więc dają mi odpocząć, a ja dzięki temu mogę zupełnie się zregenerować, naładować swoje akumulatory wewnętrzne na kolejne miesiące działania. Oprócz tego, firma wysyła mnie również na wakacje, piękny samochód, w którym siedzimy jest w 100% finansowany przez nią. Dla mnie biznes sieciowy to jest styl życia o którym marzyłem jako mały chłopiec, a dzisiaj to zrealizowałem.
Karol: Wiele osób marzy o takim stylu życia, nie każda osoba się odważy by o niego powalczyć, a słuchając Twojej historii, Twojej drogi i widząc jakie masz wyniki, jestem w stanie powiedzieć, że praktycznie każdy może taki styl życia osiągnąć. Piękny sukces, piękne auto, piękna wiedza – dzięki jeszcze raz za podzielenie się. Wielkie gratulacje.
Konrad: Dzięki wielkie, Karol.
Jeśli chcesz współpracować ze mną i jesteś osobą, która chce dostać w Networku:
1. Prawdziwe Wsparcie Lidera (moje indywidualne prowadzenie)
2. Gotowy System Pracy Online przetestowany na rynku polskim (dzięki któremu zbudowałem zespół blisko 6000 osób online)
To ZOSTAW kontakt do siebie, kto wie być może do Ciebie właśnie zadzwonię – jeśli się zaangażujesz według moich wskazówek i strategii to pomogę Ci dojść do 5-cyfrowych zarobków i odebrać nowy samochód z salonu.